Jeśli Tatry nie, to na WB!

   Ze względu na brak gór w Trójmieście, miłośnicy dziabek muszą trenować w nieco inny sposób niż Ci, z południa Polski. Niekiedy nadają się do tego stare mosty, czasem zamarznięte Klify. Istnieje też pewna wieża, która najczęściej odwiedzana jest w weekendy - Wieża Bartosa. To właśnie tam mamy szanse, by trochę podrytoolować. Jest to jedno z niewielu miejsc, gdzie można poćwiczyć wytrzymałkę przed tatrzańskim zimowym wspinaniem.


   Dla większości z nas, grudzień kojarzony jest ze Świętami Bożego Narodzenia oraz Nocą Sylwestrową. Zaś dla członków klubów wysokogórskich, jest to najlepszy czas na łojenie w Tatrach. Wraz z Darkiem, mieliśmy w planach Wigilię oraz pierwszy dzień świąt spędzić z rodziną, a następnie wyruszyć na południe. Podobne plany miało wielu naszych znajomych. Niestety, 21 grudnia dotarła do nas smutna wiadomość. Tragicznemu wypadkowi w Tatrach, uległ nasz znajomy. Wszyscy zatem ustaliliśmy, że zostaniemy i 29.grudnia udamy się na pogrzeb. Noc Sylwestrową spędziliśmy w tym samym gronie, u Jasiów Misiów...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz